sobota, 6 kwietnia 2013

Wzruszacze pracują nad przyjściem wiosny




                                  Wzruszacze kochają zimę. Bo śnieg jest taaki mięciutki!
                                  Można się na nim tarzać bez końca, a kiedy łapy toną w czystym, chłodnym                          puchu, bardzo przyjemnie jest całować nosek Tymusia.











Kiedy jednak spod śniegu zaczyna gdzieniegdzie prześwitywać nagi grunt, żaden normalny Wzruszacz nie oprze się rozkoszy zanurzenia łap i nosa w brunatnej, tłustej ziemi!
Przekopana starannie ziemia zyskuje bardzo wiosenny wygląd.

Dasza - Wzruszacz początkujący - z podziwem przygląda się wyczynom starych mistrzów rycia.








Kopanie dołków. lejów, kraterów i kolein odbywa się w atmosferze najwyższej serdeczności, z wymianą doświadczeń, patyczków i całusków.









Ori, zamiast głupio stać i fotografować, powinna upiec delikatne ciasteczka i podawać je na stosownych srebrnych tacach!









18 komentarzy:

  1. Pięknie kopią ,radują się zupełnie jak moje towarzystwo,szkoda tylko że ciągle muszę latać z mopem.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie było ciasteczek? Po takim starannym przekopaniu ogródka?! Skandal. Ja musiałam sama dzisiaj kopać, grabić i przycinać maliny, panienki robiły tylko odbiór jakościowy uciętych patyczków.
    Ściskam czule ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzruszacze kopiąc dołki, może szukają wiosny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kiedy posty są o słodkich stronach bycia wzruszaczem :) Uśmiech na twarzy murowany!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie, wzruszacze wiedzą po co kopią ... a ja nie;((((
    Moja Sarenka kopie takie dołki wirtualnie, na tapczanie, jak zaścielę prześcieradło.... z bardzo wielką ochotą na zabawę, więc czasem kopiemy- czytaj; udajemy....razem:))
    No to po co te dołki się kopie?
    buziaki dla czystych nosków:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój wzruszacz naniósł mi dziś dość błota do domu żeby zasiać w nim trawę, albo inne zielone:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ori, cudne są twoje wzruszacze:) A nie zachodzi konflikt pomiędzy wzruszaczami a roślinnością posadzoną? Czy wzruszacze mają swój teren wykopkowy:)?

    OdpowiedzUsuń
  8. O rośliny lepiej nie pytaj!:-((

    OdpowiedzUsuń
  9. Cóż za zapał wykopkowy! Może by na jesieni je wysłać na jakieś pole ziemniaczane? U mnie to wykopków jeszcze długo nie będzie, śniegi na podwórku spore.
    Czy udało się odtransportować Orinkę???
    Pozdrowienia ciepłe dla Państwa Tymiankostwa i bandy Wzruszaczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orinka prawdopodobnie pojedzie w następną sobotę. Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  10. Ale to zdjęcie, z tymi tak pięknie arystokratycznie ułożonymi łapami jest cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Mufka w swojej ulubionej pozie baletnicy:-)

      Usuń
  11. Oj jak ja dobrze pamiętam te doły ;-) Nie dosyć, że dziecko w wieku szkolnym CAŁE do takiego się mieści, to jeszcze spokojnie można ukryć część samochodu! Pozdrawiam kopaczy!!! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, to wykopów będzie więcej, już wiosna puka. Dziś u mnie cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie, urocze robią minki ;)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń