poniedziałek, 17 września 2012

Bierzcie przykład z Gruszki, kochajcie staruszki!


Tymuś ma w domu Tymianka tyle miłości, że zapewne czasami ma jej powyżej aksamitnych uszek. Szczególnie Mufka i Gruszka mają niewyczerpane pokłady serdecznych uczuć dla  staruszka.

A tu dla odmiany Staruszek Niekochany:




Znowu ktoś napisał do Ori z prośbą o ratunek dla staruszka tkwiącego od lat w schronisku.
Tym razem Ori pomóc nie jest w stanie. Dom Tymianka jest tak pełen zwierząt, że już więcej
po prostu nie zmieści. A Podopiecznych w hotelikach po przyjeździe najnowszych staruszek Primy i Mokki jest 34 (dobrze liczysz, Ori? Bo to już się może poplątać!), a ich utrzymanie jest bardzo drogie. Fundacji brakuje pieniędzy i nie może przyjąć nowego Podopiecznego.

Z drugiej strony, nie da się minąć obojętnie takiego smutnego staruszka.
Może ktoś z Czytelników otworzy dla Figusia dom i serce?
To malutki, bardzo spokojny, łagodny staruszek.
Może ktoś zechce zostać jego opiekunem wirtualnym, czyli zobowiąże się do stałych wpłat na jego utrzymanie w hoteliku? Takich opiekunów mają Lord i Dżek, najdostojniejsze staruszki Domu Tymianka.

Kto ma serce wielkie jak Gruszka i pokocha białego staruszka???!!!!
Taki jesienny staruszek jest słodszy niż koszyk gruszek...



Nowy P.S.
Dzisiaj (w środę) otrzymałam wspaniałą wiadomość: Figuś znalazł dom we Wrocławiu!
Dom znalazły wolontariuszki ze schroniska.

Bardzo dziękuję osobom, które szybko zareagowały na moją prośbę o pomoc.
Przehulamy to na innego staruszka, zgadzacie się?







11 komentarzy:

  1. Ori, jaki jest koszt miesięczny utrzymania tego Pana Staruszka w hoteliku? Nie wiem czy stać mnie na pełne comiesięczne utrzymanie, ale chciałabym pomóc..Serce mi pęka jak słyszę o takich staruszkach w schronisku. One powinny mieć spokojną i szczęśliwą starość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najniższa stawka, jaką udało mi się do tej pory wynegocjować, to 300 zł miesęcznie. Dla jednej osoby to też dużo, ale gdyby zebrało się kilka, to taką sumę dałoby się łatwo zebrać.

      Usuń
    2. To ja się oczywiście zgłaszam do pomocy. Jak co miesiąc przeleję tyle co mogę. Może to niewiele-ale jeszce 2- 3 osoby i Staruszek może spać spokojnie w hoteliku. Ratuj tego starsznego smutasa ze zdjęcia, ratuj!:(

      Usuń
  2. Kolejny smutny staruszek... ;-((( A w każdym schronisku dziesiątki tych smutków. Na przykładzie Twoich psiaków widać co dzieje się z nimi gdy znajdą się w domu, gdy mają odpowiednią opiekę i ktoś o nie dba, gdy ktoś je kocha! Wciąż za mało tych grosików...Liczba podopiecznych w hotelikach imponująca i przerażająca zarazem! Koszt utrzymania jednego psa to min 300 zł miesięcznie, jeśli nie chruje!!!! Skąd takie ceny, matko kochana!? Świat stanął na głowie, a ludzie zwyczajnie nie mając wyjścia godzą się na takie stawki, makabra...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem przed wypłatą,co miesiąc to nie mogę dawać, dziś daję ile mogę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ori, ja też się zgłaszam do pomocy dla niekochanego staruszka. Wspólnie uzbieramy na jego utrzymanie w hoteliku.
    W mailu napiszę ile mogę wysyłać.
    Uściski dla Ciebie i całej Twojej gromadki ( a specjalny głask dla Tymusia słodziaka).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ori. Dziękuję bardzo, że napisałaś o Figusiu. Twój blog czyta wiele osób może razem uda się uzbierać na hotelik dla niego. A może znajdzie się ktoś kto da mu dom i miłość na stałe. Bardzo dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna wiadomość, szczęścia dla Figusia i jego prawdziwego nareszcie domku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za dobrą wiadomość. Bardzo się cieszę i pozdrawiam
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się cieszę, że Figuś ma dom.
    Po mojej Muszce widzę, jak schroniskowy pies cieszy się domem. Frajda patrzeć.
    Muszka też wyglądała na starowinkę, ale po odkamienieniu zębów, odchudzeniu i rehabilitacji ruchowej okazała się najpiękniejszą, sprawną, młodą suczką.

    OdpowiedzUsuń