sobota, 24 marca 2012

Dużo słońca w domu!


Bo Ori wreszcie wróciła po kilku długich, bardzo długich dniach nieobecności.
Zwierzęta nie muszą już czekać przy furtce z nosami w jedną stronę. Nie muszą być smutne i grzeczne
(z tajemniczych powodów bez Ori psy i koty są grzeczne i spokojne).
Pan Tymianka nie musi składać codziennych raportów, że Nusia nie chce jeść, a Nuka nocowała w ogrodzie.
Nusia z radości samodzielnie WSKOCZYŁA na kanapę, a Mufka zrobiła na podłodze kałużę, bo skoro jest Ori, to posprząta i nie trzeba udawać dobrze wychowanej psiej panienki!

13 komentarzy:

  1. Jakie kochane mordki
    Proszę je wszystkie od cioci Ali wyściskać i wycałować

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie jak z dziećmi :). Ściskam łapki i całuję mordki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niusia wskoczyła na kanapę! Cuda i czary!;-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe kto się bardziej cieszył z powrotu do domu??
    Ori??
    zwierzęta??
    czy Pan Tymianka??? ;)

    piękne rudości i czernie!! {zwierzątka tak się pozlepiały, że nie widzę, gdzie kończy się jedno a zaczyna drugie ;))

    cmoki dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo słońca i MIŁOŚCI :))
    To my - podczytywacze, obserwatorzy, miłośnicy i inni - też się cieszymy z Twojego powrotu :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że jesteś....chyba dla wszystkich ;-)))
    Buziaki i uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ori. Tak czekam ale chyba nie doszły do Ciebie zdjęcia kasetki?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ori, czy można w tym roku przekazać 1% dla Twojej Fundacji??

    OdpowiedzUsuń
  9. W tym roku jeszcze nie można, dopiero po 2 latach od rozpoczęcia działalności!Fundacja została zarejestrowana w roku 2011, więc 1 procent będzie jej przysługiwał w 2014.

    OdpowiedzUsuń